W niedzielnym meczu Zjednoczeni Rychwał zremisowali 2:2 z Turem Turek. Spotkanie obfitowało w dynamiczne akcje i zwroty sytuacji, a kibice zebrani na trybunach byli świadkami pełnego zaangażowania pojedynku.
Od pierwszych minut gospodarze ruszyli do ataku. Już w jednej z pierwszych akcji, po efektownym rajdzie prawym skrzydłem Fabiana Jezierskiego, piłka trafiła wprost do jego brata Łukasza, który otworzył wynik spotkania, strzelając do pustej bramki. Zaledwie dziesięć minut później kolejna dynamiczna akcja Fabiana zakończyła się mocnym strzałem, który zatrzymał się jednak na słupku.
Po tym fragmencie gry inicjatywę przejęli goście. W 23. minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego napastnik Tura wykorzystał dobre ustawienie w polu karnym i głową doprowadził do wyrównania. Chwilę później, po szybkim ataku i skutecznym rozegraniu akcji powietrznej, piłkarz Tura zdobył bramkę na 1:2.
Po przerwie obraz gry uległ zmianie. Zjednoczeni wyszli na drugą połowę z wyraźnym nastawieniem ofensywnym i zamierzonym celem odrobienia strat. W 57. minucie Fabian Jezierski po raz kolejny zanotował znakomitą asystę, tym razem dośrodkowując do Marcina Borowskiego, który bezbłędnie sfinalizował akcję i doprowadził do remisu.
Do końca meczu to Zjednoczeni częściej operowali piłką w okolicach pola karnego przeciwnika, jednak mimo ambitnych prób wynik nie uległ już zmianie. Spotkanie zakończyło się remisem, który należy uznać za sprawiedliwy – pierwsza połowa należała do gości, druga była wyraźnie lepsza w wykonaniu zespołu z Rychwała.
Skład Zjednoczonych Rychwał:
Olejniczak – Korczyński, Kozanecki, Karczewski, Szkudlarek – Urbaniak (kapitan), Bukowiecki, Borowski – Pawełczak (60’ Guźniczak), F. Jezierski, Ł. Jezierski
Rezerwowi: Luźny, Grzemski, Janiak
Trener: Piotr Kozanecki
Drużynie należą się słowa uznania za walkę do ostatniego gwizdka i konsekwencję w dążeniu do korzystnego wyniku.