W spotkaniu 23. kolejki ligowej Sokół Kleczew nie zdołał sięgnąć po komplet punktów, remisując bezbramkowo z Flotą Świnoujście. Mimo bezbramkowego wyniku, mecz obfitował w emocje i sytuacje bramkowe, szczególnie po stronie gospodarzy, którzy byli stroną przeważającą.
Zespół Sokoła wystąpił w następującym składzie: Szabłowski – Kaptur, Bartosiak, Andrzejewski, Słowiński – Iwiński (żółta kartka), Knera (64′ Kulawiak), Kubacki (73′ Kwiatkowski), Sopoćko, Brikner – Retlewski.
Po zakończeniu spotkania trener Tomasz Pozorski nie ukrywał umiarkowanego zadowolenia z postawy swojego zespołu:
– Nastawialiśmy się na zdecydowanie bardziej otwarty mecz, zakładając, że Flota ma ambicje gry o wyższą pozycję w lidze. Jestem zadowolony z tego, w jaki sposób radziliśmy sobie z niską obroną przeciwnika. Stworzyliśmy 6–7 sytuacji bramkowych i zmusiliśmy rywala do trzykrotnego wybicia piłki z linii bramkowej. Na pewno jednak pozostaje niedosyt ze straty dwóch punktów, co musimy przełożyć na mecz z rezerwami Lecha – podsumował szkoleniowiec.
Sokół pokazał dojrzalszy futbol i determinację, która może zaprocentować w kolejnych spotkaniach. Przed drużyną wyjazdowe starcie z rezerwami Lecha Poznań – mecz, w którym będzie okazja do zamiany sportowego niedosytu w ligowe punkty.