Trzy punkty zostają w Koninie po niezwykle emocjonującym meczu z AZS UG Futsal. Ci, którzy nie pojawili się w Hali Rondo, mają czego żałować.
Spotkanie rozpoczęło się świetnie – po bramce Skibiszewskiego objęliśmy prowadzenie. Mimo to rywale szybko odpowiedzieli, a przez długi czas wynik pozostawał niekorzystny. W pierwszej połowie Skibiszewski zdobył jeszcze jedną bramkę, a Mateusz Olczak doprowadził do remisu 3:3 tuż przed przerwą.
Druga połowa to prawdziwa walka – obie drużyny miały świadomość wagi tego spotkania, co przełożyło się na wiele fauli i zaciętą rywalizację. Goście objęli prowadzenie 3:4 po skutecznie wykonanym krótkim karnym, jednak nasz zespół nie zamierzał się poddawać. Trener KKF skompletował hattricka, doprowadzając do remisu 4:4. Chwilę później Błaszczyk wykorzystał doskonałe podanie Augustyniaka, dając nam prowadzenie 5:4.
Gdańszczanie zaryzykowali, wycofując bramkarza, co wykorzystał powracający na parkiet Artur Brzuśkiewicz. Strzałem przez całe boisko ustalił wynik na 6:4, sprawiając sobie najlepszy prezent na 40. urodziny, które obchodził w środku tygodnia.
Podziękowania dla wszystkich kibiców za wsparcie a także dla Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Koninie za sprawną pomoc zawodnikowi KKF CTK Logistics Konin.
Za tydzień czeka nas spotkanie z Wenecją Pułtusk. Dokładny termin meczu zostanie podany wkrótce.