Jak stwierdził w nadesłanej do naszej redakcji wiadomości kronikarz z Wyszyny Andrzej Burszewski, czas wielkiego postu to czas przemyśleń, modlitwy, ciszy i poprawy. Czas na szukanie i słuchanie Boga.
Jak relacjonuje Andrzej Burszewski, w niedzielne popołudnie 19 marca ponad 40 osób uczestniczyło w Drodze Krzyżowej przez lasy otaczające Wyszynę. Każdy podjął ten trud duchowy i modlitewny w swoich własnych intencjach.
Kapliczki przydrożne i dukty leśne były stacjami Drogi Krzyżowej. Jak twierdzi kroniarz z Wyszyny, uczestnicy czytali rozważania, a śpiew ptaków oraz leśna przyroda i powietrze przybliżały ich do głosu Boga.
Udział w Drodze Krzyżowej to wzięcie na siebie choć odrobiny trudu, jaki wziął na siebie Jezus Chrystus, oddając żyję za wiernych na krzyżu. W czasie drogi odmówiono Różaniec oraz Koronkę do Miłosierdzia Bożego. Droga Krzyżowa miał ponad 8 kilometrów. W modlitwie uczestnicy ją w trzy godziny. Kapliczki leśne i przydrożne uważają za symbol swojej wiary, historii modlitwy pod gołym niebem pokoleń.
Wszyscy dotarli do końca tej drogi i – jak twierdzi pan Andrzej – choć trochę zmęczeni, to jednak mocno uduchowieni wrócą do swoich domów. Wszystkim uczestnikom dziękuje on za taki dowód wiary i miłości do Boga.
Pan Andrzej Burszewski dołączył do swojej wiadomości także wiersz (pisownia oryginalna):
Jedziemy za Krzyżem
Za głosem Boga Leśna Droga Krzyżowa
Boże przebacz nam nasze grzechy i słabość
W Tobie PANIE ZBAWIENIE MIŁOŚĆ I RADOSĆ
Prowadź nas swoimi ścieżkami Tobie PANIE TYLKO UFAMY
"Zbawienie przyszło przez Krzyż"
"To nie gwoździe Cię przybyły lecz mój grzech"