Jak podaje portal wtk.pl (za portalem lm.pl), w poniedziałkowy poranek pomiędzy czterema osobami doszło do awantury, która następnie przerodziła się w bójkę. Cała sytuacja miała miejsce w Kijowcu (powiat koniński).
W zdarzeniu, do którego doszło około godziny 9:00, a które miało być wynikiem wcześniejszych nieporozumień, uczestniczyli 36-letni mężczyzna, który jest mieszkańcem powiatu konińskiego oraz małżeństwo w wieku 45 i 47 lat, jak również ich 24-letni syn. 36-latek był okładany pięściami i kopany.
Rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Koninie, asp. Sebastian Wiśniewski przekazał, że na skutek pobicia 36-latek trafił do szpitala z ogólnymi urazami ciała oraz urazami głowy. Pozostałe osoby, które brały udział w bójce trafiły do aresztu, ale do tej pory nie usłyszały zarzutów.
Jaka patologia
Patologia to jest gościu, który pluł i kopał samochód czyjąś własność, później prowokował i napluł na właściciela po czym obrażał wszystko było widać i słychać. Proszę nie oceniać nikogo bo nikt nie zna okoliczności zdarzenia wszystko co wcześniej się działo jest ważne…
Ludzie czy wy jesteście normalni? Jak ma zaregować reszta rodziny jak komuś się dzieje krzywda ma patrzeć jak ktoś (na pewno nie o zdrowym umyśle bo było widać) krzywdzi?
Jak syn mu wcześniej gdzieś nakopal to już nikt nie powiedział..
A facet może sprowokował ale rzucili się tamci na niego,patologia
Takie oskarżenia niepotwierdzone żadnymi dowodami są karalne to tak dla wiadomości, a ich syn nie był nigdy karany, więc proszę grzecznie się wypowiadać…
Dej mi przepis na makowca
Hahah,każdy będzie bronił rodzine, ale to że we 3 na jednego człowieka poszli to nic takiego,macie racje, beka
Musiał mocno im gość zajsć za skórę,bo znam tą rodzine od lat
Nie ma usprawiedliwienia. W nerwach można uderzyć, ale bić, kopać i to ojciec, matka i syn skatowali jednego. Wstyd, hańba, zdziczenie. A skoro ofiara była taka zła, to oni pokazali, że są znacznie gorsi od niego. Myślenie i wrażliwość poszło w zapomnienie.
Skatowali? Gościu się podniósł, otrzepał i powiedział, że pomylił ich z kimś. Gdyby pomylił kogoś w nocy i zaszedł drogę nie było by to dobre zakończenie…
Ps. nie wymyślajcie i nie dopowiadajcie historii
Bo z meliny na Kijowcu nikt normalny nie idzie…
.