Skromniejszy niż do tej pory charakter miały obchody 81. rocznicy napaści sowieckiej na Polskę, obchodzone także jako Dzień Sybiraka. Spowodowała to pandemia.
W czwartkowe przedpołudnie (17 września) przy głazie z tablicą upamiętniającą tych, którzy na zawsze pozostali „…w tajgach Sybiru i stepach Kazachstanu w latach 1949-56 oraz tych, którym Bóg pozwolił wrócić do Ojczyzny…” złożono kwiaty i zapalono znicze. Ks. prał. Józef Wysocki, proboszcz Parafii św. Wojciecha, na terenie której znajduje się pamiątkowa tablica na głazie, poprowadził modlitwę za ofiary represji sowieckich.
O tamtych strasznych czasach, śmierci i wyzysku mówiła Maria Pawłowska – prezes ZO Związku Sybiraków w Koninie. Bardzo osobistą refleksją podzielił się z uczestnikami spotkania zastępca prezydenta Konina Witold Nowak.
Pod symboliczną tablicą kwiaty złożyli i zapalili znicze Sybiracy oraz przedstawiciele samorządu Konina i duchowieństwa.
Następnie w siedzibie Związku odbyło się spotkanie członków organizacji, poprowadzone przez Franciszka Olecha – prezesa konińskich Sybiraków, w trakcie którego srebrną odznakę „Za zasługi dla Związku Sybiraków”, przyznaną przez Zarząd Główny Związku, otrzymał Czesław Jacek Botor, kierownik WSO UM w Koninie.
Do grona członków konińskiej organizacji przyjęto także kilkoro nowych osób, potomków Sybiraków z Kazachstanu, którzy powrócili do kraju swoich dziadków i rodziców.