Od 6 grudnia jazda na suwak i korytarz życia będą obowiązkowe. I nie tylko blokowanie pasa lub jazda pod prąd utworzonym korytarzem, ale samo już niepodporządkowanie się do zasad może być już karane mandatem.
Korytarz życia zgodnie z prawem
Korytarz życia ma ułatwić dojazd na miejsce zdarzenia służbom ratunkowym. Widząc zbliżający się uprzywilejowany pojazd należy zjechać mu z drogi. Generalnie, gdy jesteśmy na lewym skrajnym pasie zjeżdżamy na lewo, gdy na innych pasach – na prawo.
W projekcie przewidziano przebieg tworzenia korytarza w kilku różnych sytuacjach.
W przypadku jezdni dwupasmowej kierowcy znajdujący się na lewym pasie mają zjechać do lewej krawędzi jezdni, a ci na prawym pasie do prawej krawędzi.
Gdy mamy więcej niż dwa pasy w jedną stronę, to kierowcy na lewym pasie wciąż powinni zjechać maksymalnie do lewej. Zaś kierowcy, którzy znajdują się na pozostałych pasach mają zjeżdżać do prawej krawędzi jezdni.
W sytuacji tworzenia korytarza życia kierowcy mają prawo wykorzystywać pobocze, a także pasy rozdzielające jezdnie.
Istotne jest to, że w przepisach nie wprowadzono ograniczeń, co do dróg, na których mają one obowiązywać. Korytarze życia trzeba tworzyć na drogach ekspresowych, autostradach i drogach miejskich.
Jazda na suwak/zamek błyskawiczny – jak jeździć na suwak
Drugą istotną zmianą, którą wprowadzi nowelizacja jest obowiązek jazdy na tzw. suwak w momencie, gdy na drodze pojawia się zwężenie, które utrudnia jazdę. Jak opisano w projekcie manewr zmiany pasa ruchu powinien następować „w sposób pojedynczy i naprzemienny”.
Jak działa jazda na suwak? W sytuacji, gdy zwężenie jest na drodze dwupasmowej, to kierowca wpuszcza jeden samochód ze zwężanego pasa. Z kolei, gdy jezdnia ma trzy pasy, a kontynuowany jest środkowy, to kierowca nim jadący ma obowiązek wpuścić po jednym wozie z prawej i z lewej strony.