82-letnia mieszkanka starego Konina zadzwoniła do Naczelnika Wydziału Prewencji z prośbą o elementy odblaskowe na kule, o których chodzi. Nie została bez pomocy.
W pierwszych dniach lipca mieszkanka z ul. Piłsudskiego zatelefonowała do Naczelnika Wydziału Prewencji podinsp. Macieja Antasa z nietypową prośbą. Powiedziała, że dostała od policjantów elementy odblaskowe, które zaciskają się na ręce, czy nodze, ale jej problem polegał na tym, że ześlizgiwały się z kul, których na co dzień używa. Naczelnik rozwiązanie znalazł dość szybko.
W środę 24 lipca dzielnicowy pojawił się w domu starszej kobiety i dostarczył jej naklejki odblaskowe i takąż kamizelkę. Pomógł oczywiście nakleić odblaski, aby były dobrze widoczne.
Pani Ewa może już bez obaw poruszać się po zmroku i zawsze będzie dobrze widoczna dla kierowców.
Marcin Jankowski