Uczestnicy dzisiejszego spływu kajakowego mieli niełatwe zadanie. Aby pokonać trasę z Lądu do Pyzdr musieli zmierzyć się z dość silnym wiatrem. Mimo to, wodną eskapadę zaliczają do niezwykle udanych.
W spływie inaugurującym sezon zawsze biorą udział prawdziwi miłośnicy kajakarstwa lokalnego. Im nie straszne żadne warunki. Dziś większość nastawiona była na relaks i opalanie. Pogoda jednak zmieniła te plany. Trzeba było wiosłować, bo wiatr popychał w drugą stronę.
Wszyscy kajakarze, pod bacznym okiem strażaków – ratowników z OSP w Pyzdrach, bezpiecznie dotarli na metę. W Barze Parkoz ze smakiem zjedli potraw z grilla. Dostali też na pamiątkę otwieracze z herbem gminy.
SK