Około 2:00 policjanci patrolujący ulice Konina zauważyli srebrnego peugeota na ul. Paderewskiego. Postanowili zatrzymać go do kontroli i sprawdzić dlaczego jedzie bez włączonych świateł mijania. Na dobrze oświetlonych drogach czasami się to zdarza, najczęściej przez zwykłe roztargnienie kierowcy. Być może było tak i tym razem, ale popełnione wykroczenie było tylko wierzchołkiem góry lodowej.
Kierowcom peugeota okazał się 37-letni mieszkaniec Konina. Kiedy policjanci wzięli od niego prawo jazdy, na pierwszy rzut oka wszystko wydawało się w porządku. Jednak kiedy przyjrzeli się dokładniej zauważyli różnice w porównaniu z oryginalnym. Kierowca nie miał oporów przed przyznaniem się, że dokument jest fałszywy. Powiedział, że kupił go kilka lat temu w Internecie, ponieważ potrzebował go do wypożyczenia samochodu na terenie Niemiec. Prawdziwych uprawnień natomiast nigdy nie uzyskał.
Wkrótce usłyszy zarzut posługiwania się fałszywym dokumentem, za który kodeks karny przewiduje do 5 lat więzienia.
Marcin Jankowski