Popielec
Od ciemnej grudki prochu, która smoli ręce,
z namaszczeniem rzucanej w Popielcową Środę –
radość rośniejak balon. O, rzuć prochu wiecej
na grzywkę panny Zuli, proboszczom na brody.
Nadzieja w ciemnej grudce – wiosna w drzwiach kościoła,srebrne krewniaczki
wierzby gawrony odsłonią,
ten, co nie chciał religii, jak Tomasz uwierzy
io zacznie beczeć ze szczęścia pod lamką czerwoną.
Będzie więcej spowiedzi i dobrych przyrzeczeń –
wiele rzeczy skradzionych podrzucą w czas krótki.
Rozpocznie się zwyczajnie i zawsze od Środy,
Wielki Post, cokrzyczy nawet na kotlet malutki.
Dziele sie z wami tym odkryciem tego wiersza,
nigdy wczesniej go nie czytałam, bardzo fajny.
Chociaz wers srebrne… jestzagadkowy?
Ks. Twardowski