Końcówka należała do gości

Start Konin przegrał przed własną publicznością z Salusem Przedecz 28:32. Na początku spotkania na boisku dominowali goście, którzy po kwadransie gry prowadzili 8:3. W kolejnych siedmiu minutach koninianie rzucili się do odrabiania strat. Jak się okazało – z pozytywnym skutkiem.
W 22 minucie przewaga przyjezdnych stopniała do zaledwie jednej bramki. Mimo poprawy gry, podopieczni trenera Cieślaka schodzili na przerwę przy prowdzeniu drużyny gości 15:14. Przez większą część drugiej odsłony spotkania na tablicy widniała jedno-, dwubramkowa przewaga Salusa Przedecz. O rezultacie meczu zadecydowała końcówka. W 55 minucie przy wyniku 27:28 rzutu karnego nie wykorzystał Tomasz Trojanowski. Od tego momentu niezwykle zmotywowana drużyna gości zagrała niemalże bezbłędnie. Przed końcową syreną koniński bramkarz czterokrotnie zmuszony był do wyciągania piłki z własnej siatki, podczas gdy golkiper przyjezdnych skapitulował tylko raz. Ostatecznie Salus Przedecz okazał się lepszy od konińskiego Startu o cztery trafienia.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


Ta witryna używa plików Cookie. Aby zapewnić jej poprawnie działanie, konieczne jest ich zatwierdzenie.

Facebook
Instagram
YouTube
Follow by Email