Koperta listu wysłanego z więzienia dla internowanych do rodziny przez internowanego DZIAŁACZA Solidarności Romana Kotwę.
Listy, o czym świadczą pieczątki, były czytane i cenzurowane. Napis „Poczta Internowanych wykonywany był sokiem z cytryny i był niewidoczny dla służby więziennej. „ Pokazywał się” po wyprasowaniu koperty gorącym żelazkiem
.