W Starym, starym Koninie były dwa przedszkola. Jedno mieściło się w rozległym dość baraku przy ulicy Mickiewicza , nieopodal parku i prowadzone było przez TPD. Drugie swój siedzibę miało w Dworku Urbanowskiej i , wręcz przeciwnie, prowadzone było przez siostry zakonne.
W latach sześćdziesiątych władze komunistyczne Konina zlikwidowały przedszkole „u Sióstr”. Skonfiskowano wszystkie zabawki, naczynia, leżaki a nawet dywany.
Za dworkiem, w owym czasie, był duży całkiem ogród, w którym siostry urządziły huśtawki i ogromną ( przynajmniej nam się tak wydawało) piaskownicę. Z tego miejsca pochodzi zdjęcie. Lata chyba pięćdziesiąte lub początek sześćdziesiątych.
Czy ktoś rozpozna siebie na zdjęciu ?
Chodziłam do tego przedszkola. Pamiętam, że siostry bardzo dbały o nasz rozwój fizyczny i intelektualny. Dzieci z tego przedszkola były świetnie przygotowane do rozpoczęcia nauki w szkole. Byłam ostatnim rocznikiem, gdyż właśnie w 1962 roku świeckie władze zamknęły to przedszkole i przekształciły w przedszkole świeckie. Zapamiętałam to wydarzenie, gdyż wszystkie dzieci płakały. Zamknięcia dokonał Józef Stępień kierownik oświaty…
Również chodziłem do tego przedszkola.Wspomnienia miałem mieszane. Inspektor oświaty Julian Stępień (nie Józef) obszedł się z siostrami bardzo brutalnie. Chodziłem też do przedszkola przy ulicy Mickiewicza. Barak usadowiony był Pomiędzy Budynkiem p. Kwaśniewskich gdzie później mieścił się NOT a przychodnią chorób płuc i rtg obecnie apartamentowiec KONIMPEX-u. W baraku przejściowo mieściła się Komisja Wojskowa, Spółdzielnia produkująca kołdry a na końcu produkcję mydła prowadził ówczesny właściciel działki śp. pan Kumider, który wcześniej był Dyrektorem Polmosu.
Zgadzam się Igą. Byłem również ostatnim rocznikiem ( 1956 ) Pozdrawiam wszystkich : absolwentów” przedszkola u Sióstr. Leszek W. z Wodnej