Dzieci nie bardzo chcą wierzyć, że jeszcze nie tak dawno nie było telefonów komórkowych, w telewizji były dwa „kanały”, a wiadomości przesyłało się Pocztą.
Pewnie też nie uwierzą, że w Koninie były trzy sklepy ze słodyczami.
Jeden znajdował się koło ratusza i popularnie nazywany był „Wedel” co częściowo miało podstawy, bo od czasu do czasu pojawiały się tam wedlowskie czekolady : „Mleczna”, „Jedyna”, „Deserowa” czy – szczególnie poszukiwana „ Mieszanka wedlowska”. Druga, mniej oficjalna nazwa sklepu to " Słodka Dziurka", chyba bardziej miła.
Drugi sklep „cukierniczy” miał swoją siedzibę na ulicy 3 Maja, kilkanaście kroków przed restauracją „Europa” ( dziś Księgarnia MAWI). Nazywał się „ Po schodkach” gdyż do jego wnętrza prowadziły trzy drewniane schodki. Trzeci, najnowszy i największy sklep „ z cukierkami” mieścił się już „ na osiedlu”, a konkretnie przy ulicy Dworcowej. Ten, dla odmiany, z racji patronatu poznańskiego zakładu przemysłu cukierniczego przyjął nazwę tego zakładu – Goplana, co obwieszczał dumnie neon.
Fot Krzysztof Radke, dziękujemy
Ciekaw jestem kto pisze komentarze? Nieznajomość „tematu” wręcz razi.
To poproszę o komentarz ze znajomością „tematu”
Pamiętam, że jako dziecko często bywałem w słodkiej dziurę przy ul. XX-Lecia PRL, obecnie Wyszyńskiego.
Bardzo dobrze pamiętam te sklepy, a szczególnie Słodką dziurkę koło ratusza z panią Rakowicz, gdzie można było kupić przepyszną chałwę
i blok
Pamiętam ten sklep z lat 60-tych i 70-tych tak jak wyglądał na tej fotografii i tak jak opisał go Autor komentarza. A gdzie są te rażące przekłamania Pani Puniu 9552 ?
Był jeszcze jeden na Błaszaka koło SP nr 4 zwany „Społemką” no i delikatesy na dworcowej cukierniczo-alkoholowe.