Zgodnie z Prawem Prasowym zamieściliśmy „ Sprostowanie” Urzędu Miasta Konina odnoszące się do naszej publikacji : „ Jednak grozi katastrofa” informującej o sytuacji na „Przeprawie Bursztynowej”.
Zgodnie z tym Samym Prawem Prasowym przysługuje nam możliwość ustosunkowania się do treści „Sprostowania”.
Otóż , naszym zdaniem, „Sprostowanie” nie ustosunkowuje się – na co można by oczekiwać – do faktów, a w miejsce ich zawiera spekulacje, przypuszczenia i teorie spiskowe. Ale przejdźmy do konkretów.
Urząd Miasta pisze :
„ (…) 20 lutego 2018 roku, pełny tekst ekspertyzy otrzymali wszyscy radni Rady Miasta Konina i jest również dostępny w internecie oraz na portalach innych redakcji.
Sugerowanie zatem, że w mieście może wydarzyć się katastrofa mostowa, w oparciu o wyrwane z kontekstu i dowolnie zinterpretowane fragmenty jest działaniem mającym na celu wywołanie tylko i wyłącznie niepokoju społecznego.”
Publikację naszą opieraliśmy na danych z XXVIII Seminarium Instytutu Inżynierii Lądowej Politechniki Poznańskiej na temat „Współczesne metody budowy, umacniania i przebudowy mostów”, które odbyło się .. 12 – 13 czerwca w Rosnówku koło Poznania.
Zatem informacje, które przekazaliśmy nie były znane lub nie są znane Urzędowi Miasta „ od 20 lutego”.
Jednym z wykładów i publikacji był temat : „Awaria kabla sprężającego estakady drogowej. Przyczyny i skutki” omawiających problem na przykładzie konińskim.
Z przytoczonego opracowania wynika jednoznacznie, że : wysoce prawdopodobne jest, że pozostałe kable naprężające są zardzewiałe, a zerwanie kolejnych grozi katastrofą mostową.
Cytowaliśmy fragmenty tego wykładu i opracowania podpisanego przez czterech naukowców nie w celu, jak to sugeruje Urząd Miasta Konina, : „ wywołania tylko i wyłącznie niepokoju społecznego.” Cytowaliśmy je gdyż naszym obowiązkiem jest informowanie społeczeństwa o faktach, nawet jeśli fakty te wywołać mogą „ niepokój społeczny”.
Jeśli, jak twierdzi Urząd Miasta, fragmenty są „ wyrwane z kontekstu i dowolnie zinterpretowane” niech upubliczni choć jeden fragment cytowanego opracowania, który zaprzecza tezie o możliwości wystąpienia katastrofy. Dodamy, że żadna z cytowanych opinii nie była „ interpretowana” a tym bardziej „ dowolnie interpretowana”.
Co do zarzutu, że :” Nieprawdą i nadużyciem są stwierdzenia zawarte w tekście ”Jednak grozi katastrofa” że władze Konina „utrzymują w tajemnicy przed opinią publiczną materiały naukowe dotyczące konińskiej przeprawy” i „starają się ukryć rzeczywistą sytuację przed mieszkańcami”.
Świadczy o jego nieprawdziwości fakt, że kilkadziesiąt tysięcy Czytelników o realnym zagrożeniu katastrofą dowiedziało się z inkryminowanego artykułu. Świadczy o tym także uspokajająca w swej wymowie treść „ Sprostowania”.
Poza zagrożeniem katastrofą na przeprawie istnieje jeszcze jedno zagrożenie. Zaprzeczając, także w publicznym „sprostowaniu” , możliwości wystąpienia katastrofy władze miasta biorą na siebie odpowiedzialność za ewentualne skutki – nie daj Boże – jej wystąpienia.