Manifestować, rozdawać ulotek, rozklejać plakatów – tego między innymi nie będzie można robić od północy. Po dwóch tygodniach prężnej kampanii w całym kraju zapadnie wyborcza cisza.Czas spokojnego zastanawiania się, na kogo głosować – to główne założenie ciszy wyborczej. Po godzinie 24 jakiekolwiek agitowanie będzie surowo karane. Na przykład za samo zerwanie wyborczego plakatu grozi grzywna od 20 do 5000 złotych lub od 2 do 60 dni aresztu.
Co wolno? Bez wahania można natomiast zachęcać do wzięcia udziału w głosowaniu. W niedzielę z kolei przez cały dzień do publicznej wiadomości podawana będzie frekwencja. Wyborcza cisza przestanie obowiązywać po zakończeniu niedzielnego głosowania, czyli według planów o godzinie 20:00.