Podczas jednej z kwietniowych mszy świętych Państwo Anna i Zbigniew Kurpik, założyciele Fundacji Esapuri, korzystając z zaproszenia ks. Stanisława Płaszczyka opowiadali mieszkańcom gminy Malanów o realiach życia w Afryce.
W dniu 16 maja doszło do spotkania założycieli Fundacji z Wójtem Gminy. Tematem spotkania była działalność Fundacji w Ugandzie. Aktualnie fundacja Ojca Bash skupia wokół siebie ogromną ilość dzieci. Kilka tysięcy w szkołach i około sto w sierocińcu. Przy fundacji działa również szpital, do którego pierwszy raz latem w 2015 roku trafili przedstawiciele fundacji Esapuri.
Zabrany z Polski aparat USG sprawił się doskonale. Powstał wówczas pomysł na stworzenie centrum do diagnostyki, badań i szkoleń w zakresie ultrasonografii w położnictwie i ginekologii. Uzupełniając przez następne lata projekt dojrzewał i zaowocował w tym roku w marcu dwutygodniowym kursem prowadzonym przez Zbigniewa Kurpika w szpitalu Miłosierdzia Bożego w Mbarara oraz w ośrodku prowadzonym przez siostry zakonne w Rushoka.
Dalsze losy dzieci są równie dramatyczne.
Niekiedy ludzie po prostu nie mają nic. Nie tylko w wymiarze materialnym. Bez jakiegokolwiek wykształcenia, nie umieją pisać ani czytać, beż możliwości pracy, bez szans na leczenie – które jak edukacja – jest płatne. Ci ludzie są nawet bez nadziei. Jej resztki mogą czasami wykrzesać jedynie dlatego, że często są głęboko wierzący.
W tej dramatycznej sytuacji dzieci skupiają największą uwagę. Dziecko to obszar zawsze wart inwestycji. Najpierw tych koniecznych i pilnych zarazem. Stąd następny projekt w działaniu fundacji Esapuri – program stypendialny oraz budowa ośrodka dla dzieci, najlepiej połączonego z jakąś formą działalności gospodarczej dla jego utrzymania w przyszłości.Konsekwencją obserwacji takich sytuacji jest pomysł budowy ośrodka dla dzieci. Stworzenie im bezpiecznej przestrzeni i szansy na edukację w jednym. Edukacja była, jest i będzie najlepszą bronią w walce z ubóstwem.