Pracownicy Nadleśnictwa Grodziec i zaproszeni goście spotkali się przy leśniczówce Leśnictwa Brudzew aby uczcić stulecie odzyskania niepodległości przez Rzeczpospolitą Polską oraz stulecie wybuchu Powstania Wielkopolskiego.
Było to również nawiązanie do tradycji, która narodziła się w latach trzydziestych XX. wieku, gdy podczas uroczystych obchodów, zwanych „Dniami Lasu”, posadzono w Wielkopolsce pierwsze drzewa okolicznościowe. W nawiązaniu do walk niepodległościowych i Powstania Wielkopolskiego nazwano je „Lipami Wolności”. Leśnicy i pracownicy Nadleśnictwa Grodziec postanowili również oddać hołd wszystkim tym, którzy przez ostatnie sto lat przez swoją walkę i pracę przyczynili się do trwania naszego kraju na mapie Europy. Uroczystość otworzył Nadleśniczy Nadleśnictwa Grodziec Waldemar Cierniak, który powitał gości, m.in. Wójta Gminy Blizanów Sławomira Musioła, księży: Wicedziekana Andrzeja Lewandowskiego Proboszcza Parafii św. Stanisława Kostki w Brudzewie Kaliskim oraz Tomasza Strzeleckiego Proboszcza Parafii Narodzenia NMP w Blizanowie. Nadleśniczy w swoim wystąpieniu powiedział m. in.
„[…] Sadząc 100 „Lip Wolności” mamy nadzieję, że powstała w ten sposób „Aleja Wolności” będzie przez wieki świadectwem naszej pamięci i dbałości o miejsca związane z historią i kulturą naszego narodu. Na pewno wiele jest drzew w naszych lasach, które były świadkami wojen, walk niepodległościowych, ludzkich historii i dramatów. Dzisiaj w czasach pokoju i wolności walka o zachowanie podstawowych idei i wartości takich jak: wiara, ojczyzna, dobro, sprawiedliwość oraz prawda ma inny wymiar. Wymiar rzetelnej pracy i postawy którą na co dzień wykonują polscy leśnicy – Dla lasu, dla ludzi”.
Kolejnym punktem uroczystości było poświęcenie sadzonek lipy drobnolistnej oraz okolicznościowe wystąpienia księży i wójta Blizanowa. Jeszcze tylko odśpiewano hymn i rozpoczęło się sadzenie. Miejsca sadzenia zostały ponumerowane, tak aby w pamiątkowym certyfikacie można było utrwalić nadane im imiona oraz dane osób sadzących. Drzewko nr 1 posadzili wójt Sławomir Musioł i nadleśniczy Waldemar Cierniak. Wszystkie lipy zabezpieczono przed zgryzaniem przez zwierzynę płową osłonkami tak aby mogły rosnąć bez zagrożenia.
„Poważna lipo, sadów królowo,
Drzew naszej ziemi stara matrono, […]
Co masz woń lilij i słodycz miodu
Lubię Cię widzieć matką narodu […]
[„Lipa” W. Chomętowski]