Miasto wydało kolejne 15 tysięcy

Miasto, a raczej Urząd Miasta uparł się, żeby za wszelką cenę zmienić otoczenie „ Słupa Milowego”, najstarszego i najcenniejszego konińskiego zabytku.

Kilka miesięcy temu miasto zamówiło projekt „ modernizacji”  ( słynna „  platforma z lustrzanej blachy”), który podobał się właściwie tylko projektantom i Panu Prezydentowi Nowickiemu. Pierwsi na swej stronie napisali, że zmarnowana została szansa by zrealizować w Koninie: „  coś nietuzinkowego, unikatowego w skali Polski, a może nawet Europy..”  Drugi, czyli Pan Prezydent  był skromniejszy (?) i powiedział zaledwie, że :” projekt mu się podoba, a komu się nie podoba ten nie chce  by miasto było piękniejsze.”.

Projektanci zaczęli nawet snuć teorie spiskowe. Cytuję : „Podejrzane jest to, że kilka dni temu równolegle na wszystkich konińskich portalach pojawiły się jednoznacznie negatywne artykuły na temat tego projektu.”

Oczywiście, podejrzane jest, bo szanownym Projektantom do głowy nie przyjdzie myśl, że projekt nikomu się nie podobał, skoro podobał się Panu Prezydentowi.

Media i mieszkańcy, a także organizacje mieszkańców zdecydowanie protestowały przeciw koncepcji. Przeważyło chyba zdanie Konserwatora Zabytków, który oświadczył, że: „  nie da ruszyć Milowego Słupa”. Pomysł upadł, a przynajmniej tak się wydawało…

Ni z gruszki ni z pietruszki dowiadujemy się, że Miasto , a właściwie my , zapłaciliśmy kolejne 15 tysięcy złotych, tej samej firmie projektowej , za kolejny projekt  zagospodarowania terenu wokół Słupa.

Tym razem nie ma to być „platforma z lustrzanej blachy”, ale „wijąca się ścieżka z blachy imitującej „trwałą rdzę”.

Nie chcieliście „ nierdzewki” to macie „rdzewkę”.

Bardzo chciał bym wiedzieć – zwracam się z tym pytaniem do Pana Prezydenta –

  1. Kto wymyślił , że z otoczeniem słupa milowego w ogóle coś trzeba robić ?
  2. Kto wybrał pierwszy raz firmę projektową i dlaczego właśnie tą ?
  3. Czy odbył się może jakiś konkurs na projekt zagospodarowania otoczenia najważniejszego zabytku miasta ?
  4. Kto i z jakich powodów wybrał drugi raz tą samą firmę projektową
  5. Jak zostały przeprowadzone konsultacje w tej sprawie ?

Firma projektowa odpowiadając na zarzuty internauty pisze : „Sugeruje Pan, że projekt powstał pod gusta "jednego radnego". To absolutnie absurdalny zarzut. Nie mamy pojęcia o kim Pan mówi. Jesteśmy apolityczni i nawet nie znamy lokalnego podwórka politycznego. Projekt zrobiliśmy bo wygraliśmy publiczny przetarg.”

Na wszelki wypadek więc pytamy i :

1.Czy projekt powstał „ pod gust” , z inicjatywy lub pomysłu któregoś z radnych.

2. Czy radni mieli okazję zapoznać się z warunkami przetargu i z jakich powodów wygrywa go dwa razy ta sama firma ? ( Nie wykluczamy, że jest najlepsza)

3. Zapytać chciałem czy firma z Poznania, która wykonała projekt ma coś wspólnego z konińską firmą o tej samej nazwie ?

4. A jeśli tak, czy powiązany jest z nią były ( sprzed kilku kadencji) radny, który świadczył usługi na rzecz miasta i pozbawiony został mandatu ?

5. Czy to prawda, że ta sama firma, która wykonała dwa projekty zagospodarowania placu kościelnego przy słupie milowym ma wykonać – wykonała projekt modernizacji DK Oskard, a jeśli tak to na jakich zasadach.

Być może część pytań nie jest aktualna, ale zadajemy je, bo zadawane są w przestrzeni publicznej, a pomysły władz Konina nie tylko nie zawsze są przejrzyste, ale i przynoszą marne efekty.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


Ta witryna używa plików Cookie. Aby zapewnić jej poprawnie działanie, konieczne jest ich zatwierdzenie.