Bubel na filarach

Jeszcze raz zajrzyjmy do ekspertyzy stanu technicznego przeprawy przez Wartę. Ten liczący 50 stron dokument budzi grozę.

Po pierwsze nie do końca można ustalić co i jak zostało wykonane. W ekspertyzie między innymi czytamy: „dostępna dokumentacja jest niekompletna, a w niektórych przypadkach podaje sprzeczne informacje dotyczące sposobu wykonania konstrukcji”.

Nie ma w dokumentacji także nazwiska autora projektu montowania przęseł.

Z protokołów ekspertów wynika również, że „ze względu na brak możliwości zamocowania pras wielosplotowych z dwóch stron kabli, dokonano naciągu długich kabli trzydziestojednosplotowych z jednej strony. Ma to istotny wpływ na wielkość strat doraźnych od sprężania”.

Jak twierdzi profesor Madaj, nie można wykluczyć, że: „ rzeczywista nośność konstrukcji jest inna od zamierzonej” a „do ewentualnego zerwania kabli może przyczynić się, poza korozją, ich przeciążenie, jeśli popełniono błędy na etapie projektowania i sprężania”.

Zespół prof. Arkadiusza Madaja uważa, że „istnieje duże prawdopodobieństwo, graniczące z pewnością, że opisany stan może dotyczyć pozostałych kabli” i oprócz wymiany zerwanego kabla, nakazuje bezwzględnie przejrzeć również wszystkie pozostałe.

W razie stwierdzenia zerwania kolejnego kabla, obiekt należy natychmiast wyłączyć z eksploatacji, ponieważ grozi to katastrofą.” – czytamy w ekspertyzie.

Wynika z tego jednoznacznie, że czeka nas bardzo kosztowny i długotrwały remont przeprawy lub jej całkowite wyłączenie. W najlepszym przypadku, albowiem nie wiadomo jeszcze jakie skutki przyniesie przeciążenie podwójnym ruchem drugiej nitki.

Warto przypomnieć, że przeprawa otwierana była z wielką pompą, dziesięć lat temu , przed wyborami, przez ówczesnego Prezydenta Miasta Kazimierza Pałasza. Warto przypomnieć także, że tak zwany „Most Żelazny” czyli Most Piłsudskiego, zbudowany przez przedwojenne władze miasta obchodzić będzie niedługo swoje 100 lecie.

0 thoughts on “Bubel na filarach

  1. Czyli może się jeszcze okazać, że wada wykonawcza nie pozwoli na użytkowanie obu nitek mostu i co wtedy.Rzeczywiście prawdziwie Europejskim okazuje się ten most,

  2. Niestety, bardziej polski, a własciwie koniński,i niż europejski……

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


Ta witryna używa plików Cookie. Aby zapewnić jej poprawnie działanie, konieczne jest ich zatwierdzenie.