Już trzecia wersja muralu , który według pomysłodawcy przedstawiać miał Prymasa Tysiąclecia, Kardynała Stefana Wyszyńskiego.
Pomińmy fakt, że Prymas ma w głowie wywietrzniki. Głównie chodzi o to, że każda następna wersja jest mniej podobna, a właściwie bez cienia podobieństwa do Kardynała.
A Państwo co sądzą na ten temat ?
no nietrudno sie domyśleć co artysta miał na myśli.
Dobrymi chęciami jest podobno wybrukowane piekło. Ciekawy jestem czy wykonawcy jest wstyd.Myślę, że za karę powinien być podpisany z imienia i nazwiska.
Brak podobieństwa do wielkiego prymasa.