Dzisiaj w godzinach rannych burmistrz Koła Stanisław M. (członek Prawa i Sprawiedliwości) został zatrzymany przez funkcjonariuszy Centralnego Biura Antykorupcyjnego.
Funkcjonariusze wyprowadzili Burmistrza z domu i odwieźli do Łodzi, gdzie przesłucha go tamtejsza prokuratura. Trwają także przeszukania biur w Urzędzie Miejskim w Kole, a także w dwóch miejskich spółkach. ustalenia CBA i Prokuratury Regionalnej w Łodzi wskazują, że burmistrz Koła Stanisław M. (który należy do PiS-u) przekroczył swoje uprawnienia i działał na szkodę interesu publicznego w celu osiągnięcia korzyści majątkowej w związku z podejmowaniem bezprawnych działań mających na celu wyeliminowanie potencjalnych, innych oferentów związanych z tymi zamówieniami publicznymi
Czy CBA wiedziało, że zatrzymuje członka PiS ?
Wiedziało i dlatego zatrzymało bo członek PIS musi być czysty.Na tym polega Dobra Zmiana. Jeszcze tylko pozbyć się z PIS wszelkiej maści złodziei i TW SB i będzie spokój.
To optymistyczne, że nie ma parasola nad swoimi.Szacunek.
Burmistrz nie przyznał się do zarzutów prokuratury. Prokurator zastosował środki zapobiegawcze:: poręczenie majątkowe, zawieszenie w pełnieniu funkcji burmistrza jak również dozór Policji połączony z zakazem kontaktowania się ze wskazanymi osobami występującymi w śledztwie.
Panie Burmistrzu! Wstyd mi za Pana.
Myślę ,że raczej przejaw jego niekompetencji jako burmistrza, a nie pazerności.Ale wstyd i kłopot wielki!
A taki miał być krystaliczny;) Jaja w tym Kole za jego kadencji niesamowite.
Jak masz władze i pecha to zawsze ktoś silny dosłownie może przyjść i prosić abyś działał w jego imieniu. Czasem jak nie masz pleców to myślę że nie masz szaś. Polityka w Polsce jest trzecią siłą. O nie ma możliwości aby siłacze nie korzystali z możliwości jakie daje nadzór nad miastem i wszystkimi firmami które miały by inwestować. Rozmawiałem chwile osobiście z Panem Stanisławem i myślę że to dobry człowiek jest ale czasem jestesmy niestety tylko pionkami w grze. A mogło by się wydawać ze to niektórzy myśleli ze są właśnie pionkami w ręku burmistrza. A było na odwrót bo był za łatwo wierny.