Kiedy powstać miało Osiedle Zatorze wywiązala się dyskusja, w której udział brali naukowcy i dziennikarze, czy to osiedle wogóle może tu powstać.
Na planach miasta z lat siedemdziesiatych , wzdłuż torów, a właściwie widoczną na zdjęciu drogą, przebiegała czerwona linia, która oznaczała tereny znajdujace sie w zasiegu niebezpiecznym dla zdrowia stężeniu zanieczyszczeń przemysłowych. Chodziło oczywiście o Hutę Aluminium " Konin" , a dokładniej jej elektrolizę. Opinie były niemal zgodne. Ludzie nie powinni tam mieszkać. Władze znalazły rozwiązanie. Przesunieto " czerwoną linię" kilka kilometrów na północ. Pozwoliło to , przy okazji, w strefie zanieczyszczonej zbudowac duży zakład pracy dla kobiet. Ot takie były czasy.
Dziś, na szczęście, nie ma już elektrolizy i nie zagraża ona mieszkańcom. Co zaś do metody " przesuwania " czerwonej linii" to chyba przetrwała…
zdjęcie jest mojej produkcji – żona z sąsiadką i córka rok 1981