Jest precedens. Możemy domagać się odbudowy bezprawnie zburzonej synagogi !
Zburzona osiem lat temu willa " Julisin" w Konstancinie zostanie odbudowana. Nakaz wydała Barbara Jezierska, wojewódzki konserwator zabytków. Będzie to pierwszy w okolicy Warszawy przypadek odtworzenia cennego obiektu bezprawnie rozebranego.
Dla miłośników architektury i obrońców zabytków zburzenie Julisina było trudnym do wyobrażenia barbarzyństwem. Otoczona rozległym ogrodem luksusowa modernistyczna willa przy ul. Żółkiewskiego należała do najcenniejszych rezydencji Konstancina-Jeziorny. Powstała w latach 30. XX w. dla Gustawa Wertheima, pierwszego dyrektora warszawskich tramwajów elektrycznych. Zaprojektował ją znakomity architekt Czesław Przybylski, którego dziełem jest też m.in. "Dom bez kantów" przy Krakowskim Przedmieściu.
Deweloper tłumaczył ( skąd my to znamy ?), że willa była kompletną ruiną. Wojewódzki Konserwator Zabytków, na podstawie zdjęć wykonanych willi przed trzema laty stwierdził, że to nie jest prawda, a willa, choc nie była wpisana do rejestru zabytków lecz "Julisin był objęty ochroną konserwatorską i mają tu zastosowanie przepisy o ochronie zabytków ". Bowiem, analogicznie, jak w Koninie : " Figuruje w nim jednak układ urbanistyczny Konstancina, którego ważnym elementem był Julisin. "
Konińska synagoga była o wiek starsza od willi w Konstancinie. Jest szansa na jej odbudowę. Myślę, że w dużej mierze zależy to od determinacji mieszkańców Konina.
Żydom nie była potrzebna to ją sprzedali…SPRZEDALI..To znaczy że właściciel zrobił to co chciał ze swoim majątkiem za który zapłacił. Koniec kropka.Jak komuś potrzebna synagoga w Koninie to niech odkupi plac po niej i niech odbuduje-bogatemu wszystko wolno,nawet budować synagogi. Reszta to czcza dyskusja w sezonie ogórkowym.
Nie jest tak, że jak ktoś ma pieniądze i zostaje „włascicielem” to może wszystko. Na szczęście
W Koninie nie zburzono synagogi, tylko dom talmudyczny. Synagoga stoi jak stała.
fgk dobrze pisze to był bes medresz a nie synagoga synagoga stoi na swoim miejscu brakuje jeszcze mykwy, która była z drugiej strony
ciekawe czy mieszka w Koninie choć 10 praktykujących wyznawców judaizmu.
Ludzie ! Wyburzcie jeszcze kamienicę Esse, kilka kamienic w rynku, zastanawiajcie sie czy mieszka tu jeszcze jakiś wyznawca…. Potem zastanówcie się czy to jeszcze Konin, a Ci , którzy do tego dopuścili, to czy jeszcze koniniacy…
PRZESTAŃCIE !!! żydom nie była do niczego potrzebna, a nam Polakom jest ? Nie róbmy z siebie pajaców i idiotów !!! Nie dajmy się podpuszczać !
Nie o to chodzi. Autor wprowadza czytelników w błąd. Napisał, że synagoga została zburzona, podczas gdy wciąż stoi na swoim miejscu. Brak profesjonalizmu.
Zaburzenie było bezprawne w tym sensie że nie konsultowane z konserwatorem zabytków. Chciwość i pazerność dewelopera i nowego właściciela nie działały w obrębie prawa. I to było złe.
Polecam :Dwużydzian polaka – Elżbieta Kurek , Pielegnują pamięć o żydach a sami żydzi opuścili świątynie .
Panie Piotrze bardzo nie podoba mi się pana anonimowy komentarz w którym po nazwisku poniża pan adwersarza.Niw wstyd panu.?
Jednak to jest historia naszego miasta. Jeśli nie będziemy szanowali przeszłości, w przyszłości również nas nie uszanują następne pokolenia
Nie zagłosuję, choć jestem za, albowiem autor tekściku i sondy
wykazał się brakiem elementarnej wiedzy. Nie o synagogę spieramy się przecież ale o mykwę. Synagoga w Koninie jeszcze stoi. Mylenie, a co gorsza naginanie faktów jest naganne.
Sami żydzi nie robili nic aby odkupić dom talmudyczy a głupie goje płaczą jakby im kościół wyburzyli, o święta naiwności. ..
w Polsce nie ma czegoś takiego jak precedens no chyba że w Koninie jest ?….
Od autora.
Cieszę się że w Koninie jest tylu znawców tematyki żydowskiej. Jednak pozwolę się uprzeć. Mykwa bowiem, to basen z bieżącą wodą służący do rytualnych oczyszczeń. Owszem, ona tez została wyburzona, ale nie miała wielkiej wartości historycznej, więc trudno. Dziś, po lewej stronie zachowanej synagogi, jest w jej miejscu sklep.
Jeśli chodzi o „ dom modlitw”. Bet ha – midrasz lub bes medresz to „ połączenie miejsca do studiowania z SYNAGOGĄ”. Zawsze, w wspomnieniach, literaturze, reportażach mówiło się o „ dwóch synagogach”. Nazwa „ dom modlitw” zaczęła się pojawiać po rozbiórce, bo łatwiej jest strawić rozbiórkę jakiegoś „ domu” niż „kościoła”.
Wreszcie „precedens”. Jest to, Drogi Jurysto, „ wypadek poprzedzający inne, podobne wydarzenie, rozstrzygnięcie służące za przykład lub u…
Wreszcie „precedens”. Jest to, Drogi Jurysto, „ wypadek poprzedzający inne, podobne wydarzenie, rozstrzygnięcie służące za przykład lub uzasadnienie w załatwianiu spraw analogicznych”.( Słownik języka polskiego PWN.
Grube mury, solidne fundamenty, brak widocznych oznak uszkodzeń (przynajmniej z zewnątrz) , dach w porządku (widok z okna siłowni Strefa) a tu w ciągu 3 dni ciekawy zabytkowy budynek zniknął jak kamfora – szok!!!
Jak to możliwe?
Nie ważne czy to dom talmudzki czy synagoga – ale zabytek! Nie wiem jakie zasady ochrony zabytków obowiązują aleoim zdaniem należy sprawdzić czy nie nastąpiło nadużycie.
Zgadzam się. Budynek powinien nadal stać. To część historii tego miasta, mojej historii. Mieszkam tu 46 lat. Wystarczająco długo, by docenić i nie zgodzić się z takim sposobem wprowadzania zmian w gospodarowaniu przestrzennym Konina.
nie będę się spierać, jednak samo znaczenie słowa „precedens” w słowniku PWN nie ma mocy prawnej ani sprawczej… Należało by sprawdzić czy aby przypadkiem właściciel nieruchomości nie ma obowiązku odbudować budynku w tym samym kształcie?