Masza św. celebrowana przez ks. prał. Wojciecha Kochańskiego, wikariusza biskupiego, z wzruszającą i pełną mocnych treści homilią ks. Mariusza Staszaka, poprzedziła uroczystość złożenia kwiatów i zniczy pod tablicą upamiętniającą 74. rocznicę zbrodni wołyńskiej. Odbyła się ona przed kościołem pw. św. Maksymiliana.
W uroczystości uczestniczyli parlamentarzyści, samorządowcy, kombatanci, przedstawiciele różnych środowisk i organizacji, młodzież szkolna oraz liczne poczty sztandarowe. Warty honorowe pełnili członkowie „Strzelca” oraz harcerze.
Przed złożeniem kwiatów głos zabrał Edward Kloc, przedstawiciel nieformalnego stowarzyszenia „Rodzin Wołyńskich”, który przed dwoma laty doprowadził do powstania nowej tablicy pamięci w Polskiej Drodze Krzyżowej.
– Okrucieństwo, jakie towarzyszyło tamtym wydarzeniom nie ma porównania ani w przeszłości ani w przyszłych wydarzeniach w naszej historii. Było to ludobójstwo okrutne, dzikie i straszne. Historycy ustalili i opisali 362 metody bestialskich tortur stosowanych wobec naszych rodaków, a także obywateli II Rzeczypospolitej innych narodowości, a w szczególności Żydów – powiedział Edward Kloc. Odniósł się także do obecnej sytuacji na Ukrainie i w mieście partnerskim Konina – Czerniowcach.
Organizatorami uroczystości byli: Miejska Rada Kombatantów i Osób Represjonowanych, Przedstawiciele Rodzin Wołyńskich oraz Prezydent Miasta Konina.