Konin, którego nie ma – Na skarpie

Codziennie walczę z pokusą, czy pokazać Państwu zdjęcie, jako zagadkę, czy też opowiedzieć coś o widocznym na zdjęciu obiekcie. Amfiteatr „ Na skarpie” powstał w połowie lat siedemdziesiątych. Odbywało się w nim wiele imprez, z których mieszkańcom Konina, w szczególności pozostały Derby Estradowe. Koncepcja ich była tak samo prosta, jak i genialna.

Dwa tygodnie po Opolskim Festiwalu Polskiej Piosenki, do Konina przyjeżdżali występujący tam artyści, w szczególności artyści kabaretowi, choć nie tylko. Był więc Bogusław Mec, Zespół Bajm, Alicja Majewska, Jonasz Kofta, Kabaret Tey i wielu, wielu innych. Potem przyszedł stan wojenny i o derbach zapomniano, a śmiać się nie było z czego. Potem próbowano wrócić do tej idei, ale to już nie było to samo. Zabrakło atmosfery, rozmachu… Wraz z Derbami, podupadał amfiteatr. Teraz odbywają się w nim Koncerty Finałowe Festiwalu Dziecięcego. Trochę wstyd, bo tak naprawdę amfiteatr przypomina trochę „zabytkową ruinę” z naciskiem na zabytkową.

Może można by go było przebudować, ale sytuacja jest, jak z starego dowcipu: „ Przed cygańskim wozem, tapla się w błocku gromadka dzieci. „ Myjemy te ? – pyta żonę stary Cygan – Czy robimy nowe?”

Coś niby dwa amfiteatrzyki powstały na bulwarach, coś pewnie zbudujemy na Pociejewie. A stary? Jest jak jest…

0 thoughts on “Konin, którego nie ma – Na skarpie

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


Ta witryna używa plików Cookie. Aby zapewnić jej poprawnie działanie, konieczne jest ich zatwierdzenie.