Przy trwającej, ożywionej, dyskusji, jaki to zegar powinien stanąć przy ulicy Dworcowej, przypomnieć chcieliśmy o zapomnianym już chyba zegarze, który stał w okolicach Konińskiego Domu Kultury, nazywanego wówczas WDK (Wojewódzki Dom Kultury). Zegar przepadł, jak większość prac słynnych plenerów rzeźbiarskich „ Aluminium”.
Na zdjęciu widać także dawny Komitet Wojewódzki PZPR. Komitet zajął budynek sądu i wyprowadził się dopiero po wybudowaniu „blaszaka” , dzisiejszej PWSZ.
Swoją drogą to zapomniana afera, że zaginęły rzeźby ( niektóre wykonane przez wybitych polskich artystów ), które chyba nie były nawet opisane i zinwentaryzowane, a jeśli były i za zaginięcie nikt nie odpowiada to podwójny skandal.