Tysiąc złotych zapłacił za rozmowę z oszustami emeryt z Konina. Mężczyzna, po wyjściu z banku dał się naciągnąć na rozmowę z nieznajomymi mężczyznami. Jeden z nich twierdził, że niedaleko banku znalazł pieniądze, a drugi, że właśnie tu zgubił gotówkę.
Emeryt, aby udowodnić, że nie ma przy sobie cudzych – rzekomo znaczonych – banknotów wręczył nieznajomym swój portfel. Gdy wrócił do domu okazało się, że nie ma w nim tysiąca złotych.
Policjanci poszukują oszustów – dwóch mężczyzn w wieku około 30 lat o ciemnej karnacji. Obaj ubrani byli najprawdopodobniej w czarne skórzane kurtki i czarne spodnie. Mówili w języku polskim, niewykluczone jednak, że byli innej narodowości.
Policja ostrzega wszystkich przed zawieraniem ulicznych znajomości. Oszuści bardzo często inscenizują sytuacje w taki sposób, by wzbudzić zaufanie swoich ofiar i wówczas bardzo łatwo wyłudzają bądź kradną pieniądze – mówią mundurowi.