Już od kilku lat na cmentarzach można natknąć się na „ zniczomaty” . Od niedawna urządzenie takie pojawiło się na cmentarzu parafialnym przy ul. Kolskiej w Koninie.
Jak sama nazwa wskazuje jest to automat do sprzedaży zniczy, choć w Polsce sprzedaje się w nich głównie wkłady. Działa tak samo, jak automat na napoje czy słodycze. Wrzucamy monetę, wybieramy produkt i już za chwilę ląduje w szufladce.” Zniczomaty” w większości przypadków przyjmują wyłącznie monety, a to z tego powodu, że urządzenia nie korzystają ze źródeł zasilania, są wyłącznie mechaniczne. Ma to swoje dobre i złe strony. Dobra jest taka, że maszyna jest ekologiczna, zła to ta, że urządzenie nie wyda nam reszty.
Wydawać by się mogło, że zniczomat to zbędny gadżet, jednak spójrzmy na nie nie przez pryzmat setek straganów na kilka dni przed i po Wszystkich świętych tylko zwykłego dnia. W całej Polsce są cmentarze, na których handel odbywa się tylko kilka godzin dziennie lub wyłącznie w weekendy. Wtedy zniczomat staje się niezbędny. To on zagwarantuje nam, że zapalimy świeczkę na grobie bliskiej osoby o każdej porze dnia i nocy.
Fajny pomysł dla społeczeństwa, które wszędzie się śpieszy