Tak długo dzieci mnie pytały :” Czy to prawda, że za Twoich czasów wodę sprzedawali z wózków i wszyscy pili z jednej szklanki ?”, że muszę to cudo młodszemu pokoleniu pokazać.
Z tego „ genialnego w swojej prostocie” urządzenia można było się napić wody sodowej lub dziesięć razy droższej „ wody sodowej z sokiem”. Do spożywania obu napojów służyła jedna szklanka, która wszyscy, po kolei , pili . Szklanka była opłukiwana wodą, która wydawała wtedy odgłos „ bzzik”. Mówiło się więc na te napoje „ woda bzikana”, „ gruźliczaka”.
Swoją drogą nie słyszałem o jakiejś epidemii czy masowym zatruciu z tego powodu. Aż dziw….