Dlaczego płacimy za hobby prezydenta?

Jeszcze nie tak dawno urzędnicy w Warszawie czytali za darmo, a właściwie za pieniądze podatników, „Kocie sprawy”, „Mój Pies” czy „Ogrody”. Ich koledzy z Poznania prenumerują „Fakt” i „Motor”. Co czytają urzędnicy w Koninie? Konkretnie, na jakie tytuły wydają prawie 54 tysiące złotych rocznie? I dlaczego za hobby poprzedniego prezydenta płacili podatnicy?Na początek zobaczmy, co czytają sąsiedzi. Otóż poznański Urząd Miasta postanowił w przyszłym roku ograniczyć liczbę zamawianych tytułów ze 125 do 108. Wiceprezydent Jerzy Stępień, obok „Pulsu Biznesu”, czyta na przykład „Fakt”. Gabinet prezydenta Grobelnego zamówił z kolei „Motor”.

Tymczasem lista gazet czytanych przez konińskich urzędników jest o połowę krótsza od poznańskiej. W 2011 roku do urzędu trafiać będą 43 tytuły.  W sumie zaopatrywanie w prasę konińskich urzędników kosztować będzie 53 tysiące 433 złote. To o 400 złotych mniej niż w 2010.

Wśród tytułów znajdziemy m.in. „Dziennik Gazetę Prawną”, „Finanse Komunalne”, „Gazetę Wyborczą”, „Głos Nauczycielski”, „Kadry i Płace w Administracji”. Co ciekawe jednak, również w 2011 roku podatnicy płacić będą za prasę, którą czytali poprzedni prezydenci, bo i na ten rok została zamówiona. Mowa chociażby o lewicowym „Przeglądzie” dostarczanym do gabinetów prezydenta i jego zastępców. Czy nowi wiceprezydenci Marek Waszkowiak (PiS) i Dariusz Wilczewski (KKS) będą z tej lektury zadowoleni?
To jeszcze nic. Najbardziej zadziwia zamówienie wydawnictwa „Noty biograficzne” (sylwetki polskich polityków i wybitnych osobistości świata). Wiadomo, że czytał je Kazimierz Pałasz ze względu na swoje zainteresowania (inna sprawa – dlaczego za pieniądze podatników?!). Co jednak zrobi z nimi teraz Józef Nowicki? Podobnie sprawa wygląda z „Informatorem Politycznym”. Za tę publikację, czytaną przez Kazimierza Pałasza, również płacili podatnicy, a zawiera ona informacje o ustroju i sytuacji społeczno-politycznej wszystkich państw świata! Po co taki tytuł prezydentowi Konina?

Więcej w Przeglądzie Konińskim

0 thoughts on “Dlaczego płacimy za hobby prezydenta?

  1. To że redaktor PK nie czyta, bo nie ten poziom, to dlaczego z taką zajadłością zaraz rzuca się na prezydenta erudytę.

  2. Ano wlasnie, jest miejsce na oszczednosci. Licze, ze w przyszlym roku zaplacimy mniej za gazetki dla urzednikow!!!

  3. Ale za wodę zapłacimy więcej, będzie na gazetki :)))))

  4. Dlatego powinni czytac Kuriera Koninskiego, jest za darmo! 🙂

  5. ….nikt nie potrafi zrobić porządku z tym całym złodziejstwem!!!!!!!!!!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


Ta witryna używa plików Cookie. Aby zapewnić jej poprawnie działanie, konieczne jest ich zatwierdzenie.