Portal natemat.pl opublikował w ostatnich dniach materiał o Medyku Konin. Trener oraz prezes konińskiego zespołu Roman Jaszczak, powiedział w nim, m.in., że na mecze Górnika też nikt nie chodzi, a ci którzy już przychodzą to kibole. Sam Roman Jaszczak przyznaje się, że wytrzymał na meczu Górnika 10 minut. Stowarzyszenie Sympatyków Konińskiego Górnika odpowiedziało na ten artykuł…
„Nie możemy przejść obojętnie wobec ostatnich medialnych wypowiedzi prezesa żeńskiego klubu z Konina, Pana Romana Jaszczaka. Ubolewamy nad faktem, że prawdopodobnie dla podsycenia antagonistycznej atmosfery, w ogólnopolską publikację dotyczącą piłkarek Medyka, Pan Prezes Jaszczak bezzasadnie wciąga również nasz klub i jego sympatyków. Z racji, że jednym z naszych podstawowych celów jest dbanie o dobre imię Górnika Konin i jego kibiców, nie pozwolimy kolejny raz na szkalowanie naszego środowiska piłkarskiego. Chcielibyśmy przekazać parę słów Panu Prezesowi.
Szanowny Panie Prezesie!
Jeśli Pan Prezes uważa, że w Koninie na mecze „facetów też nikt nie chodzi”, zapraszamy częściej na Podwale i to na zdecydowanie dłużej, niż „10 minut”. Bo tyle na Górniku trzeba czasami postać w kolejce po bilety.
Skoro „na facetów też nikt nie chodzi”, czy to oznacza, że Pan Prezes w końcu potwierdza, że meczami Medyka nikt się w Koninie nie interesuje? Uważamy to jednak za trochę krzywdzące dla tych rodziców piłkarek, którzy często jako jedyni ( ale jednak!) są obecni na zawodach Medyka.
Przyznajemy, że frekwencja na meczu żeńskiej Ligi Mistrzów była imponująca. Trzeba przyznać, że dystrybucja biletów po szkołach to był bardzo dobry pomysł. W Górniku takie rzeczy się nie zdarzają, a na mecze przychodzą ci co rzeczywiście tego chcą. Sądzimy jednak, że wyprzedane 1200 biletów i to tylko w przedsprzedaży na mecz Górnika z Kaliszem w 5 lidze, starczyłoby w Medyku na dobre kilka lat.
Na Górnika przychodzą rodziny z dziećmi, młodzież i dorośli. Jeśli nazywa Pan ich „kibolami”, to przypominamy tylko, że kiedyś dzwonił Pan do tych „kiboli” z prośbą o ich doping na meczu decydującym o mistrzostwie Medyka.
Nie uważamy, że mieszkańców Konina razi wsparcie dla Medyka. Koninianie doceniają to, że przez tyle lat udaje się Panu Prezesowi ściągać do naszego miasta najlepsze piłkarki z całej Polski. W ten sposób drużyna z Konina obecnie nie ma sobie równych w całej Polsce. Wierzymy, że szczytem dominacji w kraju będzie wkrótce finał kobiecego Pucharu Polski, w którym zmierzą się dwa zespoły z Konina, Medyk oraz Medyk II.
Razem z Panem Prezesem ubolewamy, że poziom rozwoju kobiecej piłki w Polsce odbiega od poziomu rozwoju męskiego futbolu. Mamy jednak nadzieję, że te granice wkrótce będą się zacierać i nie będzie musiał Pan już więcej ściągać bez zmiany swoich zawodniczek w meczu, aby dać szansę rywalkom.
Piłkarkom Medyka życzmy powodzenia w lidze, a Panu Prezesowi więcej radości z pracy w tym klubie! Przy okazji pozdrawiamy taksówkarza, który wiózł Pana gości!”
Idealny tekst…..w samo sedno