We wtorek wieczorem 48-letni mieszkaniec Turku zginął od strzału w głowę. Z ustaleń policji wynika, że najprawdopodobniej było to samobójstwo.
Tragiczne zdarzenie miało miejsce 21 marca, około godz. 18:00 w jednym z bloków przy ul. Kościuszki w Turku, w którym 48-latek mieszkał z matką. Z ustaleń śledczych wynika, że mężczyzna był samotny i chorował na depresję. Śledczy wykluczają udział osób trzecich. Śmiertelny strzał padł z nielegalnie zdobytego pistoletu Parabellum 9 mm.