Konin, którego nie ma – Dom Dr Kabaty raz jeszcze

Leżący przy dzisiejszym „Bulwarze” dom doktora Kabaty pokazywaliśmy już wielokrotnie. Dzisiejsze zdjęcie jest chyba najstarszym, które pokazuje kamienicę.

Tak przy okazji przypomniał mi się stary dowcip. Żydowski pośrednik nieruchomości sprzedaje dom nad rzeką.

– Szanowna Pani, jaka to wygoda, trzy kroki i już można przynieść wodę, zrobić pranie…

– No dobrze – ma wątpliwości nabywczyni – A jak przyjdzie powódź?

– Powódź? Kilometr od rzeki?!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


Ta witryna używa plików Cookie. Aby zapewnić jej poprawnie działanie, konieczne jest ich zatwierdzenie.

Facebook
Instagram
YouTube
Follow by Email