Jak informowaliśmy konińscy policjanci złapali mężczyzn, którzy zorganizowali przestępczy proceder legalizowania skradzionych samochodów. Oprócz tego mundurowi zatrzymali 26-latka, który na początku lutego ukradł fiata sienę.
Do Komendy Miejskiej Policji w Koninie w sobotę 4 lutego zgłosił się mieszkaniec Konina, któremu ukradziono samochód. Z relacji poszkodowanego wynikało, że sprawdzą kradzieży może być mężczyzna z którym noc wcześniej pił alkohol.
Policjanci z Wydziału Kryminalnego szybko wytypowali podejrzewanego o kradzież fiata, którego wartość pokrzywdzony wycenił na 1500 zł. Przez jakiś czas 26-latek skutecznie unikał śledczych, ale po kilku dniach został zatrzymany na jednej z ulic w Koninie. Był zupełnie zaskoczony i przyznał się do kradzieży samochodu. Niestety okazało się, że auto nie będzie już mogło wrócić do właściciela. Kilka dni po kradzieży kompletnie spalonego fiata znaleziono na skraju lasu w Grąblinie.
W ubiegłą środę 8 lutego 26-latek usłyszał zarzut kradzieży samochodu, do którego się przyznał. Za swój czyn odpowie wkrótce przed sądem. Grozi mu 10 lat więzienia.
Ja pierd*le, takie rzeczy w Kuninie… Pamiętam ale to czasy kiedy qq rządził na grajdole… Co się z tym siołem porobiło. Strach pić!!!