Historii dworca ciąg dalszy (7)

No i to już koniec. Druga połowa lat siedemdziesiątych.

Nie obroniliśmy. Nie obronił , jak zwykle, konserwator zabytków, decyzję podjęły „partyjne i administracyjne” władze województwa i miasta. Nie udało się uratować dworca także nam. I małą mamy szansę ( ale mamy) by wymóc na wszystkich świętych tego świata, kolei ,władzach miasta, różnych wojewodach i marszałkach, by dworzec choć trochę przypominał Nasz Stary Dworzec…

Na koniec smutna refleksja. Dworzec przetrwał wojnę. Nie zniszczyli go Niemcy. Wojnę i niemiecką okupację, co jest ewenementem , przetrwała synagoga. Jedno i drugie zniszczyli gospodarze. Jeszcze chwila i zostaną nam bezimienne, bezduszne i nie mające historii pudełka.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


Ta witryna używa plików Cookie. Aby zapewnić jej poprawnie działanie, konieczne jest ich zatwierdzenie.

Facebook
Instagram
YouTube
Follow by Email