No i z Pyzdr, drewnianym mostem, znów do Zagórowa.
A w Zagórowie nie Duży Rynek, nie Mały Rynek. Nawet nie ulica Konińska, tylko Berdychów. Jedni mówią, że to „dzielnica”, inni, że ulica. Tak czy inaczej czyściutko, świeżo posadzone drzewa. Sympatycznie, prawda?