Do prawdziwie wigilijnej kolacji z tradycyjnymi polskimi potrawami zasiądzie jutro, mimo trudnych warunków spowodowanych zniszczonym w wyniku powodzi domem, rodzina Pospieszyńskich z Myśliborza w gminie Golina. Choć od kilku miesięcy nocują w kontenerze, to opłatkiem przełamią się w domu, który stopniowo starają się remontować.
Pani Magda miała już taki dom przed powodzią, jej powódź nie dotyczyła.Ona nie widziała wody koło domu a co dopiero że jej dom zatopiło. Przez całe życie żyła w takim burdelu a teraz chce wille. jeśli twierdzi że nie ma za co kupić to niech pokaże konto bankowe gwarantuje że nie jest puste. A gminie…
Skoro jej powódź nie dotyczyła, to dlaczego jedynym środkiem transportu, jakim mogła wydostać się z domu była amfibia? Świadkami są: władze GOLINY, żołnierze, strażacy, dziennikarze, którzy brali udział w akcji. Są zdjęcia z ewakuacji. To tytułem wyjaśnienia, jak było naprawdę wobec tego fałszu! …
Poniewaz ona mieszka wysoko a drogi są niskie i nikt nie mógł sie wydostać nie tylko ona mnie też zalało gorzej niż ją i sie o nic nie domagam:P zrozumcie to ona jest oszustką