Wojewódzki Konserwator Zabytków , a konkretnie jego koniński przedstawiciel wydał decyzje zgody na rozbiórke Szkoły Talmudycznej w Koninie z całą świadomością, że jest to obiekt zabytkowy ( zobacz zamieszczony obok i poniżej dokument). Oparł się na ekspertyzie ZPU " Architekt" z Konina, która stwierdza, że budynek jest w złym stanie technicznym.
Zamieszczamy poniżej zdjęcie ukazujace jak grube i zdrowe mury posiadał budynek ( choć wzniesiono go w 1870 r.). Zarzut, że budynek nie posiadał " izolacji poziomej" jest kuriozalny. Jeśli to jest podstawa rozbiórki obiektów zabytkowych, to najwyższa pora rozebrać Malbork, zamek w Kole, a kto wie czy nie Wawel.
Ciekawa jest tez ogromna ufnośc Pana Konserwatora w ekspertyzy. Kto mieszka na starówce, wie ile zachodu wymaga zezwolenie na wymiane okna lub drzwi. A tu szast , prast i jest.
Pan Konserwator nie zwrócił (?) uwagi, że budynek Jesziwy wzniesiony został częściowo z gotyckiej cegły pochodzącej z Zamku Konińskiego. Dziś taka cegła to skarb dla konserwatorów zabytków. No ale nie w Koninie. Pod każdą budową w obrębie zabytkowym powinny być przeprowadzone badania archeologiczne. Takiego warunku nie postawił też Pan Konserwator.
Pod taką opieką przerobią nam Słup Milowy na kostkę brukową. Przecież jest stary, podmaka i może się przewrócić.