Konin, którego nie ma (13)

Ratusz. Z natury rzeczy najważniejszy i najbardziej reprezentacyjny budynek w mieście. Koniński ratusz wzniesiono na przełomie XVIII i  XIX w. ( Na miejsce strawionego pożarem, wcześniejszego, gotyckiego jeszcze ratusza). Kilkadziesiąt lat po wzniesieniu, ratusz przyozdobiony został zegarem –  no co tu mówić – „ podprowadzonym” z wieży klasztoru w Lądzie.

 Ratusz, tak jak i miasto, był świadkiem kolejnych wojen i okupacji. Maszerowali przed nim carscy żołnierze, niemieccy w czasie I Wojny. Potem był miejscem defilad i zgromadzeń patriotycznych, świadkiem wkroczenia Niemców w II Wojnie Światowej, widział kolumny polskich jeńców, widział wkraczającą Armię Czerwoną i na kilkadziesiąt lat oszpecony został „ pomnikiem wdzięczności” na którego miejscu, z inicjatywy Szymona Pawlickiego stanęło wreszcie  popiersie Marszałka Piłsudskiego.

Cóż jeszcze dodać? W ratuszu, przed wojną, mieścił się gabinet burmistrza, sala narad Rady oraz biura WSZYSTKICH urzędników miejskich. No prawda, Konin liczył 13 tys. mieszkańców…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


Ta witryna używa plików Cookie. Aby zapewnić jej poprawnie działanie, konieczne jest ich zatwierdzenie.