Zapowiadana od dawna „ Fabryka Chmur” odbyła się na konińskim bulwarze. Sukcesem i wskazaniem na potencjał tej imprezy były prawdziwe tłumy, które wieczorem odwiedziły Stary Konin. Okazuje się, że można zapełnić bulwar, przywrócić choć na kilka godzin życie na Starówce i to nawet bez kosztujących 120 tys. zł solistów.
Wielka niestety szkoda, że energia włożona przez widzów na tłumne zebranie się na bulwarze, a przede wszystkim wkład pracy młodych artystów w przygotowanie pokazu w znacznej części zmarnowane zostało przez fatalne nagłośnienie, z którego płynące dźwięki słyszeli chyba tylko organizatorzy.