Oszuści poszli jeszcze dalej. Proponują szkołom, urzędom sprzedaż czujników dymu czy węgla po zawyżonej cenie. Tłumaczą, że jest obowiązek wyposażania obiektów użyteczności publicznej w takie urządzenia. To nie jest prawda.
Strażacy ostrzegają, że nie mają z tym procederem nic wspólnego. Nie uczestniczą w żadnych płatnych szkoleniach i ich nie wspierają. Organizują kursy dla chętnych, ale nie biorą za to pieniędzy. Proponują, by w przypadku pojawienia się fałszywych strażaków natychmiast dzwonić na policję.