Dopompują wodę do Jeziora Wilczyńskiego
Jest szansa na uratowanie wysychającego Jeziora Wilczyńskiego. Po
latach starań gmina dostała zielone światło na dopompowanie wody. A było o co się bić – dla gminy turystyka jest filarem. Przy wsparciu Unii samorząd wyremontował stary ośrodek wypoczynkowy, a mieszkańcy inwestują w obsługę ruchu turystycznego. Misja ratowania jeziora trwa od wielu lat. Hamowały ją ramienice. To będące pod ochroną glony. Z ich powodu woda dopompowywana do jeziora musi spełniać specjalne parametry. W końcu udało się osiągnąć porozumienie między kopalnią, marszałkiem, gminą i służbami ochrony środowiska. – Dla nas to już ostatni dzwonek – mówi wójt Wilczyna Grzegorz Skowroński.
Te ramienice to bzdura!Jak zabraknie wody to niby co z tymi glonami będzie?
Wszyscy są tak zatroskani o środowisko a jeziora umierają. W każdym cywilizowanym kraju byłoby to rozwiązane jako priorytet. U nas walka kopalni, aby uniknąć tak małej, w jej skali, inwestycji zasługuje na potępienie społeczne. Wystarczy zobaczyć jak wyglądają tereny po odkrywkach.