Już na początku pierwszego seta było widać, że losy każdej z partii rozstrzygać się będą dopiero w ich końcówkach. Obie drużyny grały „punkt za punkt” i rzadko zdarzało się, aby któraś z ekip wyszła na dwupunktowe prowadzenie. Końcówka należała jednak do wilczynian, którzy mając przewagę kilku oczek potrzebowali aż trzech piłek meczowych w celu zakończenia seta.
Kolejną część potyczki zdecydowanie lepiej rozpoczęli przyjezdni, którzy w połowie seta prowadzili już 14:7. Siatkarze Wilków nie składali jednak broni i podgonili rywala, który zwyciężył 25:22.
Trzeci set miał podobny przebieg do pierwszej partii. Wynik oscylował w okolicach remisu. Ostatecznie więcej zimnej krwi zachowali gospodarze. Doskonale na środku ataku grał Wojciech Paniączyk, ze skrzydeł raz po raz atakowali Damian Nowak i Tomasz Robak. Niezłe zawody pod siatką rozegrał też Tomasz Kotecki. Ostatecznie wilczynianie wygrali 25:23.
Najwięcej emocji było w czwartej, rozstrzygającej o losach spotkania partii. W końcówce obie ekipy, grając długo na przewagi, miały po kilka piłek setowych (w przypadku Wilków piłek meczowych). Siatkarze z naszego powiatu przypieczętowali wygraną udanym atakiem Damiana Nowaka. Było 31:29.
W fazie zasadniczej bieżącego sezonu podopiecznych Andrzeja Malczewskiego czekają już tylko dwa mecze (oba na wyjeździe) – 14 lutego z Bzurą Ozorków oraz 21 lutego z Lechią Tomaszów Mazowiecki. Po nich rozegrana zostanie faza play-off, podczas której z pierwszej czwórki (Wilki mają już w niej zapewnione miejsce) wyłoniony zostanie zwycięzca 3. grupy II ligi.
Kolejną część potyczki zdecydowanie lepiej rozpoczęli przyjezdni, którzy w połowie seta prowadzili już 14:7. Siatkarze Wilków nie składali jednak broni i podgonili rywala, który zwyciężył 25:22.
Trzeci set miał podobny przebieg do pierwszej partii. Wynik oscylował w okolicach remisu. Ostatecznie więcej zimnej krwi zachowali gospodarze. Doskonale na środku ataku grał Wojciech Paniączyk, ze skrzydeł raz po raz atakowali Damian Nowak i Tomasz Robak. Niezłe zawody pod siatką rozegrał też Tomasz Kotecki. Ostatecznie wilczynianie wygrali 25:23.
Najwięcej emocji było w czwartej, rozstrzygającej o losach spotkania partii. W końcówce obie ekipy, grając długo na przewagi, miały po kilka piłek setowych (w przypadku Wilków piłek meczowych). Siatkarze z naszego powiatu przypieczętowali wygraną udanym atakiem Damiana Nowaka. Było 31:29.
W fazie zasadniczej bieżącego sezonu podopiecznych Andrzeja Malczewskiego czekają już tylko dwa mecze (oba na wyjeździe) – 14 lutego z Bzurą Ozorków oraz 21 lutego z Lechią Tomaszów Mazowiecki. Po nich rozegrana zostanie faza play-off, podczas której z pierwszej czwórki (Wilki mają już w niej zapewnione miejsce) wyłoniony zostanie zwycięzca 3. grupy II ligi.
Tuż po meczu z kapitanem Wilków Wilczyn, Tomaszem Robakiem rozmawiał Mateusz Krzesiński.