Andrzej Mielcarek, dzięki któremu przez lata w naszym mieście istniało wiele imprez, wczoraj, podczas drugiego dnia Bluesonaliów, został pośmiertnie uhonorowany przez prezydenta Kazimierza Pałasza tytułem „Zasłużony Dla Miasta Konina”. Mielcarek zginął w wypadku samochodowym w 2002 roku. Wczoraj skończyłby 53 lata.Konińskie Bluesonalia są jedną z najstarszych tego typu imprez w Wielkopolsce. Powstały w 1995 roku z inicjatywy Adama Urbaniaka i Szymona Staszaka. Po trzech latach Urbaniak zamieszkał w Poznaniu, a organizacją imprezy zajął się Andrzej Mielcarek – miłośnik bluesa, który od początku finansowo wspierał to wydarzenie.
15 lat temu, gdy w Koninie ruszały Bluesonalia, występowała grupa Dżem. Tak stało się i wczoraj – nie przez przypadek. Andrzej Mielcarek był bowiem fanem piosenek Ryśka Riedela. I nie przez przypadek Mielcarek pośmiertnie otrzymał od prezydenta tytuł „Zasłużony Dla Miasta Konina” tuż przed koncertem Dżemu.
