Już na początku każdego z setów młodzi zawodnicy ze Spały budowali dwu-, trzypunktowe prowadzenie, które utrzymywali do końca każdej z partii. Spalscy siatkarze wykorzystali też atut własnej hali. Ponadto wpływ na grę Wilków miała na pewno nietypowa pora zawodów (godz. 14.00). Wilczynianie większość spotkań grają bowiem wieczorem.
W pierwszym secie spalska drużyna okazała się lepsza o dwa punkty, wygrywając 25:23. W drugiej odsłonie spotkania gospodarze zdobyli cztery oczka więcej od Wilków. W trzecim, i jak się okazało – ostatnim wilczynianie prowadzili już 21:15. Mimo to nasi zawodnicy ulegli spalskiej młodzieży 24:26.
Wobec pauzy drugiego w tabeli MKS Kalisz – Wilki z jednym punktem przewagi utrzymały pierwsze miejsce w drugoligowej tabeli. Kolejny mecz podopieczni Andrzeja Malczewskiego rozegrają 10 stycznia. Wtedy to podejmą Czarnych Rząśnia.