Na zdj. Zdzisław Siwik i Joto Giotto Dimitrow
Pierwszy z nich to niezależna fabuła Nikodema Wojciechowskiego, drugi, to dokument Zdzisława Siwika.Wojciechowski – to pochodzący z Konina, ale mieszkający w Krakowie architekt. Folmem zajmuje się – jak sam mówi – po godzinach. Jeden z owoców jego pracy – film SF „Żelazny obłok” pokazano w Koninie. To historia o wolnej woli i swobodzie wyboru – także – swobodzie wyboru zła. Film zrealizowano za pieniądze pochodzące ze zbiórki – tz. crowdoundingu. Połowa kosztów była po nasze stronie – mówi Wojciechowski – cała ekipa pracowała za darmo i był to nasz wkład w tę produkcję, mówi reżyser.