Częstochowa ledwie dycha

Aż dziesięć bramek, bez straty gola, zaaplikowały dziś w Częstochowie mistrzynie Polski – zawodniczki Medyka POLOmarket Konin ostatniej ekipie ligowego zestawienia, tamtejszemu Golowi.
Do 25. minuty podopieczne Romana Jaszczaka nie potrafiły znaleźć sposobu na umieszczenie piłki w siatce rywalek. Przed dwiema szansami stanęła Aleksandra Sikora. Koninianka najpierw uderzyła wprost w bramkarkę, a później piłka po jej strzale wylądowała na poprzeczce.

W 22. min. zgromadzeni na stadionie częstochowskiego Rakowa kibice oglądali jedyną akcję Gola w tym spotkaniu, po której zrobiło się groźnie pod konińską bramką. Z lewej strony w „szesnastkę” do Justyny Wójcik zagrywała Aleksandra Jędrak. Niebezpieczeństwo, wybiciem futbolówki na rzut rożny, zażegnała Sylwia Matysik. Trzy minuty później po faulu na Ewie Pajor rzut wolny z około 18 metrów wykonywała Patrycja Balcerzak. Po mocnym uderzeniu koninianki Karolina Klabis odbiła piłkę przed siebie wprost pod nogi Sylwii Matysik, a ta z bliska wbiła ją do bramki gospodarzy. Osiem minut później było już 2:0 po strzale Aleksandry Sikory, która asystowała przy golu Pauliny Zawiślak na 3:0 (43. minuta).

Po zmianie stron kolejną asystę zanotowała Sikora, która obsłużyła w 56. min. Ewelinę Kamczyk. Osiem minut później po celnym, długim dośrodkowaniu Natalii Pakulskiej z lewej strony boiska, Sikora zdobyła głową bramkę na 5:0. Później na listę strzelczyń wpisywały się jeszcze – Ewelina Kamczyk, Ewa Pajor, Aleksandra Sikora, Patrycja Balcerzak i Jagoda Szewczuk.

Ostatnia z bramek padła w doliczonym czasie gry po przytomnym strzale ustawionej przed polem karnym Szewczuk. Koninianka w wyśmienitym stylu przelobowała kilka rywalek z bramkarką włącznie i ustaliła wynik rywalizacji na 10:0.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


Ta witryna używa plików Cookie. Aby zapewnić jej poprawnie działanie, konieczne jest ich zatwierdzenie.