Policja od przedpołudnia zasypywana była informacjami o podłożeniu ładunków wybuchowych najpierw w Ferio, potem w II liceum, a na końcu w jednej ze szkół językowych. Policja sprawdziła 5 budynków. Wszystkie miejsca były ewakuowane.
Mundurowi użyli psa wyszkolonego w poszukiwaniu ładunków wybuchowych. Bomby nie znaleźli. Poszukują natomiast żartownisia, który za wszczęcie fałszywego alarmu może spędzić za kratkami osiem lat.